poniedziałek, 18 lutego 2013

                       Zagubiona

                                                                    Wiosna?
Gdzieś zgubiła się po drodze
z ciepłych krajów do nas idąc,
na rozdrożu dróg przystając
dokąd iść może nie wiedząc.

 
Błądzi w kółko nie pytając
bo się bidulinka wstydzi,
że swe drogi pomyliła
i kierunków już nie widzi

A my tutaj jak na igłach
w okna ciągle spoglądamy,
jej zwiastunów wypatrując
że ją w końcu przywitamy.

Pokazują się zwiastuni
chociaż skąpo i nieśmiało,
główki z pączków wystawiając
bo ciepełka wciąż za mało

Może błądzi gdzieś po mieście
po opłotkach się tułacze,
drogi znaleźć nie potrafi
i deszczykiem gorzko płacze.

Gdyby miała telefonik
mogła do nas by zadzwonić,
drogę prostą bym pokazał
mógł przywitać i ukłonić.

A tak siedzieć muszę w domu
o spacerze nie ma mowy,
katar leje mi się z nosa
jak się zjawi będę zdrowy.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz