sobota, 23 lutego 2013

                 Nikczemne Sny




Hallo, moi drodzy
dziś wiersza nie pisałem,
późno byłem w łóżku,
i za wcześnie wstałem






 



Na Czacie gawędziłem
głupstwa pociskałem,
nic to jest dziwnego
że się nie wyspałem


W nocy mi się śniły
jakieś EROTYKI,
dziury w czyimś „płocie”
i sztywne patyki


Wiało mi pod kołdrą
przykryć nie umiałem
chyba mi coś było
bo głośno stękałem


Nie były to nerki
ani złe zębisko,
wiedział bym na pewno
bo to było nisko


Jak do pracy jechać
kierownicą kręcić,
miejcie mnie w opiece
moi Wszyscy święci


Zadzwonię do szefa
żem poważnie chory,
choć wiem już to teraz
na nic tu doktory


Może już to któryś
miał z tutejszych gości,
dobrą radę znajdzie
na---- dolegliwości

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz