Urlopowe zdjęcia
Kiedy po urlopie do domu wracamy,
wyjmujemy album
gości zapraszamy.
Chwalimy się statkiem
plażą lub hotelem,
z basenem i sauną
i pełnym portfelem.
Lecz mało kto wspomni
że spotkał na "groni",
stareńkiego bacę
jak owieczki goni.
Na mazurach będąc
widziałeś jeziora,
gdzie sznur kormoranów
się na nocleg woła.
Jak słońce się chowa
w morza modrej toni,
i grzywiasta fala
mewy białe goni.
Spotkałeś rybaka
jak wyciągał sieci,
gdzie trud jego pracy
srebrem mu się świecił.
Że górnik zmęczony
powiedział „Szczęść Boże”
hołd tobie i stwórcy
składając w pokorze.
Lub idąc na spacer
obok zboża snopa,
zgarbionego pracą
zobaczyłeś chłopa.
Mało kto to powie
myśląc-nic wielkiego,
trawa jest zielona!
jest niebieskie niebo!
To właśnie ojczyzna
to właśnie jest polska,
rodzinne miasteczko
lub rodzinna wioska.
Z tęczą po deszczyku
malwą tuż przy ganku,
przy świergocie ptaków
o wczesnym poranku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz