czwartek, 14 lutego 2013

                   Współczesna wojna

 
Kiedyś wygrywano wojny czołgami i pancernikami,
dzisiaj niszczą narody
ci fajni pod krawatami.

Bez krwi przelewu i łatwo
stukając po klawiaturze,
dłużników bez zlitowania
stawiają plecami przy murze.

Pożyczek wam udzielają
moich używając pieniędzy,
nacje calutkie wpędzając
w skraj ubóstwa i nędzy.

Głód nie jest wcale najgorszy
lecz zwykłe upokorzenie,
świadomość jak wielką ma siłę
od banków uzależnienie.

Forsę dostaniesz dziś wszędzie
kredyt w kościele i na ulicy,
czy masz z czego później oddać
nikt się z tym dzisiaj nie liczy.

Spróbuj im jednak nie oddać
zobaczysz rynsztok od spodu,
zgnoją i zrobią bankruta
nawet z najbogatszego narodu.

Taką robioną na drutach
mam jeszcze skarpetę babciną,
tam włożę moje pieniądze
wiedząc że tu mi nie zginą.

Gdzieś mam ich pół-procenta
które łaskawie mi dają,
w skarpecie będzie im dobrze
więc niech się lepiej wypchają.

Gdyby tak każdy z nas zrobił
przyszli by do nas sami,
pokorni i bez krawatów
bo z forsą my, bylibyśmy- panami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz