Niepewność
Ani
Wydaje się że to niedawnojak w tańcu Ją poznałem,
pytając siebie samego
czy jej się spodobałem?
Marzyłem o z nią spotkaniu
patrząc w oczy nieśmiało
bojąc się jej odmowy,
nie chciałem by zabolało.
Na kolację Ją zaprosiłem
odwagę zbierając całą,
jak młodzik na 1-szej randce
frajdę miałem niemałą.
O tym czy będzie moja
w duchu skrycie marzyłem,
miłe spędzając z nią chwile
na los szczęścia liczyłem.
Parą jesteśmy już teraz
układa się nam znakomicie
wśród trosk i radości upływa
dwojga- wspaniałe życie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz