Kalejdoskop
Dziś jak w starym kiniena ściennym ekranie,
miałem w sennym transie
filmu oglądanie.
Klatka po klateczce
migały obrazy,
ukazując cienie
znanych kiedyś twarzy.
Wspomnień kalejdoskop
wolno się przewijał,
ukazując życie
które biegnie, mija.
Winny temu album
z szuflady wyjęty?
lub list zapomniany
pożółkły i zmięty?
Czy śmierć pani Zimy
widocznej w ogródku,
mówiącej o stracie
odejściu i smutku?
Albo jak co roku
zmęczenie zimowe,
nie da spać po nocy
i zamąca głowę.
Może jak to życie
na tym naszym świecie
brukiem wyłożone
lub wysłane kwieciem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz