Kromka chleba
Kocham cię kromko chleba
sucho i posmarowano,
chciałbym byś była ze mną
wieczorem oraz rano.
Tysiące lat za tobą
więc chciałbym i w przyszłości,
by mi cię nie zabrakło
syciłaś mnie i gości.
Na każdym leżysz stole
na śląsku i w Warszawie,
w hotelu pierwszej klasy
i na żebraka ławie.
Nigdy cię nie wyrzucę
choć suchyś i szczerstwiały,
wiedząc że w trudzie ręce
cię z mąki wygniatały.
Kręcili z tobą filmy
pisali wielcy wieszcze,
że żaden się nie oprze
by ugryść choć troszeczkę.
Nie muszę mieć bogactwa
lecz zwykłą chleba kromkę,
świadomość żem jest syty
a nie pełną skarbonkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz