Indiańskie lato
Dumni są w kanadziez indiańskiego lata,
gdzie cała barw paleta
z zielenią się przeplata.
Ciepło tam słonecznie
błękitne niebo, woda,
powietrze przeźroczyste
i wspaniała przyroda.
Zaś w Niemczech u sąsiada
tam inną jesień mają,
bo starym babskim latem
się wszyscy zachwycają.
A tu do polski idzie
prawdziwe babie lato,
ubrane w zwiewne szaty
tęczowo i bogato.
Odgonić ma nam jesień
tę słotną i deszczową,
naturę przemalować
też ma na kolorowo.
Pajęczym sieciom dodać
kropli pragnie rosy,
otulić mgieł kotarą
pastwiska, łąki, wrzosy.
To siostra jest jesieni
jej bratem wonne lato,
wiosenką siostrzenica
a zima jej srogim tatą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz