Czarny Śląsk
Gorącym
on sercem Polski
choć mówią że Germański,
w
nim język jakiś obcy
inny, bo nie słowiański.
Bo
czarny jest, zaczadzony
od kopalń i hut stali,
z szybami
wyciągowymi
widocznych gdzieś w oddali.
Z
hałdami kiepskiego węgla
z
działkami za familokami
gdzie
górnik styrany po pracy
gwizdał za gołębiami.
Stolicą
im są Katowice
Bytom ich czarną dzielnicą,
i ważną tak
historycznie
graniczną rzeczką Brynicą.
Szczęść
Boże ich powitaniem
szacunek do węgla i chleba,
tęsknotą po
ciemnym chodniku
skrawek modrego zaś nieba.
Solą
są ziemi czarnej
polski synem niechcianym,
za dumę i
pracowitość
przez naród niedocenianym..
Za
Śląsk by życie oddali
jak wtedy w dwudziestych latach,
bez
względu szwab czy komuna
gnębiący ich w kazamatach.
Kraina
w historię bogata
dziejami burz hartowana,
jak dziecko macosze
niechciane
z rąk do rąk przekazywana.
A ludzie tylko wciąż
ci sami
dumni, pracowici, wytrwali,
plemię, dziwne,
niezwykłe
twardych, podziemnych drwali.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz