poniedziałek, 27 stycznia 2025

                                       Odwiedziny


Za oknami coraz ciemniej

spracowany dzień odchodzi

pierwsza gwiazdka nam oznajmi

że niedługo Ktoś nadchodzi


Przyciągnięte świec płomieniem

stanie dziecię w naszym progu

by przypomnieć nam błądzącym

o swym ojcu, Panu Bogu


Zajmie miejsce w naszych domach

w zamku, w chacie u biednego

otwierając jak wierzymy

nam po śmierci swoje niebo


Przy pokrytym siankiem stole

wolne miejsce i nakrycia

dla tych którzy już w podróży

których znaliśmy za życia


Siądą z Bogiem do wieczerzy

bliscy, dzieci, babcie, mamy

nawet ci co już u Niego

gdy ich myślą przywołamy


Odurzeni wzniosłą chwilą

w zapalonych świec poświacie

roniąc gorzkie łzy tęsknoty

zobaczymy ich postacie


Nie zważając na Coronę

Bóg, na zgodę da nam ręce

my zaś za nasz byt na ziemi

modły damy Mu w podzięce



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz