poniedziałek, 27 stycznia 2025

 



Puszek biały


Za oknami śnieżek prószy

białe wszystko dookoła

chodnik, ścieżka i ulica

pod pierzynką śniegu pola


W sypkim puchu lasek stoi

w sukni białej choineczki

roześmiany bałwan Olaf

nas zaprasza na saneczki


I za oknem tak inaczej

dach pokryty, parapecik

na podwórku z rumieńcami

roześmiane słychać dzieci


Namalował mróz na szybach

piękne wzory oraz kwiaty

poubierał w czapy śniegu

kwiaty, klomby i rabaty


Jak się z sanek wstęgą wije

kulig widać gdzieś w oddali

wraca pamięć wspomnieniami

gdy byliśmy jeszcze mali


Jak na nartach z panią zimą

z dziadkiem mrozem za saniami

w śnieżnych bitwach walczyliśmy

w szkole, z swymi kolegami


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz