poniedziałek, 27 stycznia 2025

 



              Ten od Corony


Chodzi po Śląsku, ten od Corony

zawiero sklepy, knajpy, perony

w kościele rzyko razem z księdzami

dzieli nos strachym oraz maskami


Łazi po mieście, wioski drogami

wałynso się polem oraz lasami

o śmierci godo, panika zło sieje

w połednie, wiecorym oraz jak dnieje


Ponoć odwiedzioł, Gdańsk i Warszawa

tak rośnie jego na świecie sława

strachem pędzona jak Muska rakieta

nie do wstrzymania jak w łóżku kobieta


Przy flaszce w doma ludziska siedzom

nie wiedzom kiej kumpli swoich odwiedzom

baby zgrzędliwe baz przerwy sprzontajom

popatrzeć na mecze chpom nie dajom


Narobioł Kaczor bajzlu z płodami

za bary się bierąc z Polskimi babami

za każdo cyna chce bronić kościoła

Pis z dewotkami na szańce woła


Ze Sejmu wyniosła go straż na zaplecze

widzieli to wszyscy na całym świecie

że z niego Kurdupel, problemu nie boło

choć kiedyś mu o tym się nawet nie śniło


Srogo rodzina mo tyn od Corony

zawiero na świecie też knajpy, perony

przeszkodzo Trumpowi by rządzić dali

mo kuzynostwo, w Afryce i w Mali


Jak dali tak pudzie to go przybędzie

znojdzie się w pufie, oraz w urzędzie

jedynie w żłobku podobno nie bydzie

pomoże żyć za to w ubóstwie i biedzie


Boi się za to jak Sto-Pieronow

że go wyciepnom ze knajpów, peronów

szczypionki się boi, i jak łognia szpricy

na co strachliwy świat bardzo liczy


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz