poniedziałek, 27 stycznia 2025

                                    Przemijanie


Stanął Czas nieubłagany

przed istnienia mego drzwiami


przewijając wspomnień filmy

kadr za kadrem wieczorami


Coraz szybszy jego galop

pędzi, gna jak koń spieniony

choć próbuję go powstrzymać

wspominając czas miniony


Korzystając z cugli marzeń

bieg czasami zwalniam jego

oddalając w nieskończoność

czekające piekło- niebo


Powiesiłem na przeciwko

wielki zegar na mej ścianie

by wskazówek grożąc palcem

wciąż zadawał mi zadanie


On wie jak ucieka życie

gwiazd na niebie pchany mocą

cele nowe wyznaczając

gdy marzymy o nich nocą


Wisi zegar z wskazówkami

tak zwyczajnie, ku przestrodze

bym poczucie miał nicości

w mojej krótkiej życia drodze

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz