Przemijanie
Stanął Czas nieubłagany
przed istnienia mego drzwiami
przewijając wspomnień filmy
kadr za kadrem wieczorami
Coraz szybszy jego galop
pędzi, gna jak koń spieniony
choć próbuję go powstrzymać
wspominając czas miniony
Korzystając z cugli marzeń
bieg czasami zwalniam jego
oddalając w nieskończoność
czekające piekło- niebo
Powiesiłem na przeciwko
wielki zegar na mej ścianie
by wskazówek grożąc palcem
wciąż zadawał mi zadanie
On wie jak ucieka życie
gwiazd na niebie pchany mocą
cele nowe wyznaczając
gdy marzymy o nich nocą
Wisi zegar z wskazówkami
tak zwyczajnie, ku przestrodze
bym poczucie miał nicości
w mojej krótkiej życia drodze
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz