Zasnuło się niskie niebo
dziś zimy zwiastunami,
nieboskłon przykrywając
ciemnych chmur kocami.
Bliskim odgłosem grzmotów

w pościel wchodzącą naturę
ze snu zrywa i budzi.
Poddać się zimie nie chce
grożąc jej błyskawicami,
świetliste ciskając pioruny
stoi przed jej szeregami.
Wiatrem siarczystym z północy
ugasić je zima próbuje,
groźnie odgłosy grzmotów
śniegiem głuszy, tonuje.
Wichurą gnie drzewa do ziemi
zrywając z ich liści szatę,
jesień moc chcąc pokazać
zapala piorunem chatę.
Tak z sobą od lat tysięcy
kłócą się, siły marnują,
wiernych fanów szeregi
przeciw siebie buntują.
Jedni kochają jesień
jej urzeczeni barwami,
drudzy tęsknią już teraz
za śniegiem , kuligiem, nartami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz