
na zwykłe, czerwone,
strachem przed ruskimi
państwo podzielone.
Ciemnotę wmawiano
że się dobrze wiedzie,
na kartki nam dając
suchy chleb i śledzie.
Na sztandar z góry, pluli
Polski, Biało-Czerwony,
w świat żarcia posyłając
pełniutkie wagony.
Z gębami wypasionymi
na trybunach stali,
bo jeszcze byli ważni
bo jeszcze się nie bali.
że ludzi wykształcili
w rządzie żałowali,
gdy Śląsk oraz Wybrzeże
skłócić próbowali.
Wreszcie ruszył naród
gnębiony, kopany,
wrzody rozdrapując
i Katynia rany.
Na taczkach ich wywiózł
wywalił ze stołków,
pośmiewisko robiąc
z partyjnych matołków.
W ucieczce pamiętam
radiowóz pijany,
strach, oraz bezsilność
w oczach taty, mamy.
ZOMO-wską hołotę
na naród wysłali,
kulami częstując
co na nich pracowali.
Dziś rusek nie jest wrogiem
bo nowy w progach stoi,
choć bez armat i czołgów
czymś innym nas niewoli.
Na zachód nas wygania
w poszukiwaniu pracy,
w globalizacji kajdanach
tułają się rodacy.
EU-nas uzależnia
forsą obdzielając,
innym państwom kradnąc
innym znowu dając.
Na górze zaś skłóceni
o rządowe stołeczki,
w obietnicach się prześcigają
chcąc nalać z pustej beczki.
Czoło chylę przed tymi
którzy za nas i Europę,
przed Biało-Czerwoną flagą
w krwi, leżeli, pokotem.
pełniutkie wagony.
Z gębami wypasionymi
na trybunach stali,
bo jeszcze byli ważni
bo jeszcze się nie bali.
że ludzi wykształcili
w rządzie żałowali,
gdy Śląsk oraz Wybrzeże
skłócić próbowali.
Wreszcie ruszył naród
gnębiony, kopany,
wrzody rozdrapując
i Katynia rany.
Na taczkach ich wywiózł
wywalił ze stołków,
pośmiewisko robiąc
z partyjnych matołków.
W ucieczce pamiętam
radiowóz pijany,
strach, oraz bezsilność
w oczach taty, mamy.
ZOMO-wską hołotę
na naród wysłali,
kulami częstując
co na nich pracowali.
Dziś rusek nie jest wrogiem
bo nowy w progach stoi,
choć bez armat i czołgów
czymś innym nas niewoli.
Na zachód nas wygania
w poszukiwaniu pracy,
w globalizacji kajdanach
tułają się rodacy.
EU-nas uzależnia
forsą obdzielając,
innym państwom kradnąc
innym znowu dając.
Na górze zaś skłóceni
o rządowe stołeczki,
w obietnicach się prześcigają
chcąc nalać z pustej beczki.
Czoło chylę przed tymi
którzy za nas i Europę,
przed Biało-Czerwoną flagą
w krwi, leżeli, pokotem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz