poniedziałek, 2 grudnia 2013

Nostalgia

 
Okryły mgieł tumany
dzionki i poranki.
słoneczko patrzy smętnie
spoza chmur firanki.

Zaszronione ranne łąki
srebrzą się i złocą,
przymrozkiem malowane
w tajemnicy nocą.

Dywan z liści leży
w parku pod drzewami,
kożuch miękkiej waty
wisi nad stawami.

Rolnik już bez pracy
bo wcześniutkie wieczory,
z górskich hal zagnane
stada do obory.

Wkrada się nostalgia
w wierszy naszych rymy,
kroków nasłuchując
nadchodzącej zimy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz