W tamtym roku jeszcze razem
dzieliliśmy się święconką
zachwycając się odnową
jak budzącą wiosną łąką
By się znowu razem spotkać
zjawiliśmy się z daleka
może czułem że zajączka
matka więcej nie doczeka
Razem przy nakrytym stole
ozdobionym pisankami
znowu dziećmi się staliśmy
odmłodzeni wspomnieniami
Bez komórek i facebooka
nie mamieni gadżetami
więzią złączeni rodziny
były święta znów świętami
Czas osuszył łzy rozpaczy
wstrzymał ból stres codzienności
tocząc życia swego koło
kończąc kiedyś na wieczności
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz