Koci lament
Na podwórku u rolnika
kocia dzisiaj brzmi muzyka,
już od rana kocur bury
ostrzy na kotkę pazury.
Na łańcuchu groźne psisko
zna za dobrze to zjawisko,
bo z sąsiedztwa młoda kotka
chodzi obok zwinna, wiotka.
Na zaloty mu się zbiera
jurna widać jest cholera,
to nie marzec kocie stary
pilnuj lepiej mysiej szpary.
Ogier w stajni spać nie może
jak go dorwie nie daj boże,
pogna po pastwisku kota
żeby przeszła mu ochota.
Ryczą przy dojeniu krowy
kozy mają już dzień z głowy,
trzęsą owce się w zagrodzie
bo je baran w transie bodzie.
Jak przy rżnięciu prosię kwiczy
z nikim w koło się nie liczy,
wystraszyło obok knura
będzie świetna awantura.
Kaczki , gęsi i pisklaki
mają frajdę z takiej draki,
rozgdakały się kokoszki
będą chyba jajka w groszki.
Koniec draki jest już bliski
niesie pani z mlekiem miski,
jedną dla kocura w łatki
drugą dla kotki-sąsiadki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz