wtorek, 7 października 2014

Bałtyckie złoto



Byliśmy niedawno nad morzem
nad naszym, nie tym co ucieka
gdzie piasek sypki jak mąka
http://zsmi.pl/wp-content/uploads/2012/10/bursztynek2009_11.jpgi słońce łagodnie przypieka

Tam plaża szeroka bez końca
pachnąca ojczyzną, swobodą
z dalą ginącą za horyzontem
kuszącą wolnością, przygodą
 
Tęsknoty budziły w nas statki
za światem pięknym, szerokim
wolni w swoich marzeniach
jak nad nami obłoki

Czuć było oddech morza
słony, jak strudzonego człowieka
w rytm fali pieszczącej brzegi
mierzącej nam czas co ucieka

Idąc wzdłuż jego brzegu
Złota szukaliśmy Bałtyku
w krzyk zasłuchani rybitw
szczęśliwi z fali dotyku

Łzą za życiem drzew starych
jest piękno zawarte w bursztynie
nie czas, śmieć i przemijanie
lecz wiara w wieczne istnienie

Słów układałem melodię
by przelać na papier wspomnienia
chcąc jak na kliszy przeźroczy
ocalić je od zapomnienia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz