sobota, 2 listopada 2013

Zmiana warty!


To nie są żadne plotki
lub też komików żarty,
w naturze nastąpiła
na dobre zmiana warty.

Tak kiedyś płodna matka
pachnąca pól zbożami,
zmęczona ciężką pracą
okryła się mgiełkami.



Wstaje więc coraz później
spać zaś się wcześnie kładzie,
zostawia lasy, parki
zmoknięte i w nieładzie.

Jak u mamy przy piecu
cieplutkie dni za nami,
błękitne kiedyś niebo
pokryte jest chmurkami.

Już puste ptasie gniazda
umilkły młodych trele,
cichutko jest wieczorem
jak w czasie mszy w niedzielę.

Wiatr hula wśród gałęzi
jesieni brzmi muzyka,
golutka już czereśnia
konary swe wytyka.

Tuła się po opłotkach
ubrana w liście jesień,
owoce z pól i sadów
w koszyku wielkim niesie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz