czwartek, 17 lipca 2025

 

Pomimo



Chciałem dzisiaj coś napisać

o wiosence tuż u progu

za to że jej przyjść pozwolił

podziękować panu Bogu


Mógł jej przecież zamknąć drogę

grad śląc z góry, błyskawice

drogę polną pokryć śniegiem

obladzając miast ulice


A on tylko chciał przypomnieć

widząc wiosnę w letnich szatkach

że za wcześnie się zjawiła

przy skalniaku i rabatkach


Że za wcześnie na pikniki

chociaż drzewa całe w pąkach

choć już ptaki na wylęgach

i kaczeńce już na łąkach


Musi się w cierpliwość ubrać

zanim pójdzie z wiatrem w tany

nim słoneczko ją ogrzeje

i rozbudzi zboża łany


Czeka na nią mnóstwo pracy

nie hulanki i swawole

pokryć kwieciem musi sady

obsiać ziarnem płodne pole


Później kiedy już natura

sad obrodzi owocami

będzie mogła na ławeczce

ciut odpocząć wieczorami


Usiądziemy razem z wiosną

nic, że zbladnie jej uroda

bo za płotem będzie czekć

lato- jej siostrzyczka młoda

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz