Buntownikiem zawsze byłem
takim, wierszy dziennikarzem
w rymy często ujmowałem
proste życie, pełne zdarzeń
Malowałem w rymach wierszy
miłość czystą, erotykę
polityków tych na górze
ubierałem w słów krytykę
W wersach wierszy odczuć dałem
zapach wiosny wieczorami
poruszyłem serca ludzi
w mej dziewczynce z zapałkami
w rymy często ujmowałem
proste życie, pełne zdarzeń
Malowałem w rymach wierszy
miłość czystą, erotykę
polityków tych na górze
ubierałem w słów krytykę
W wersach wierszy odczuć dałem
zapach wiosny wieczorami
poruszyłem serca ludzi
w mej dziewczynce z zapałkami
O wspomnieniach z mej młodości
tragik życia opisałem
i przed śmiercią bezsilności
mimo że się tak starałem
Buntownicza we mnie dusza
dziennikarza ze mnie czyni
pokazując prawdę w rymach
myśli, że coś w ludziach zmieni
Pustą kartkę można zalać
słów potokiem bez znaczenia
lub też przy pomocy Weny
skruszyć, twardzieli sumienia
Powtarzane ciągle kłamstwo
kiedyś prawdą stać się może
przed krytyką, tą fałszywą
chroń me pióro, Panie Boże
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz