na herbatce może kawce
albo gada z znajomymi
na parkowej siedząc ławce
Choć posłała już swych pazi
mrozik zajrzał krótko z rana
coś nie ciągnie już jej do nas
nie chce ciepło być ubrana
Marzy jej się zwrotnik, wyspy
tam jej jeszcze nie widzieli
chce zobaczyć ludzi miny
jak im palmy ciut pobieli
Ruszą ludzie do sklepików
żeby znaleźć te z ciuchami
a tam tylko stringi, figi
i stragany z pamiątkami

Będą nam posyłać kartki
nie w bikini i z płetwami
lecz na zaśnieżonej plaży
w czapce ciepłej i z nartami
Czeka jesień na zmienniczkę
robić musi nadgodziny
nie chcąc na „lodzie” zostawić
swej siostrzyczki, białej zimy
albo gada z znajomymi
na parkowej siedząc ławce
Choć posłała już swych pazi
mrozik zajrzał krótko z rana
coś nie ciągnie już jej do nas
nie chce ciepło być ubrana
Marzy jej się zwrotnik, wyspy
tam jej jeszcze nie widzieli
chce zobaczyć ludzi miny
jak im palmy ciut pobieli
Ruszą ludzie do sklepików
żeby znaleźć te z ciuchami
a tam tylko stringi, figi
i stragany z pamiątkami
Będą nam posyłać kartki
nie w bikini i z płetwami
lecz na zaśnieżonej plaży
w czapce ciepłej i z nartami
Czeka jesień na zmienniczkę
robić musi nadgodziny
nie chcąc na „lodzie” zostawić
swej siostrzyczki, białej zimy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz