piątek, 3 maja 2013

Jak wynagrodzić?



                        Jeszcze tyle rzeczy,
                                 chciałem Ci powiedzieć,
                                 jeszcze tyle rzeczy,
                                chciałem się dowiedzieć.

Przytulić do siebie,
po długiej podróży,
na kolanach złożyć,
kwiat kolczastej róży.

Wypić z tobą kawkę,
taką zwykłą, polską,
pogłaskać Twe lica,
zachmurzone troską.

Chciałem podziękować,
za me wychowanie,
za matczyną troskę,
przy łóżku czuwanie.

Za me czasem fochy,
serdecznie przeprosić,
o twe przebaczenie,
na klęczkach poprosić.

Ale dzisiaj znowu,
jestem tuż przy tobie,
jak syn marnotrawny,
zapytam o zdrowie,

Usiądę  przy tobie,
przytulę serdecznie,
jak dziecko poczuję,
się znowu bezpiecznie.

Siostrze poślę uśmiech,
za serce dla Ciebie,
to anioł czuwający,
nad tobą w potrzebie.

Los mi nie pozwolił,
by przy boku Twoim,
służyć mym pomocnym,
mógł ramieniem moim.

Wnuków Ci nie dałem,
by cieszyły serce,
rozbawiały śmiechem,
gdy byłaś w rozterce.

W wierszach moich za to,
skryłem  dobre chęci,
dla siebie i potomnych,
ku  wiecznej Twej pamięci.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz