niedziela, 13 lipca 2014

Wiosenne lato

                                                                                                      
Lato mamy teraz w maju
zieleń piękna dookoła,
po cieplutkiej niby zimie
obrośnięte chlebem pola.


Ptaki już sto procent w lęgach
licząc może na rzut drugi,
rolnik skończył pracę w polu
schował siewnik, brony, pługi.


Płaszcz zrzuciła już czereśnia
jak do ślubu bielusieńki,
dywan pokrył z traw ogródek
jak aksamit równy, miękki.


Ciągnie wszystkich na wycieczki
już rowery wyczyszczone,
z tyłu koce już przypięte
kosze jadłem zapełnione.


Sprzęt wędkarski z sobą wezmę
Ania książkę do czytania,
może winka buteleczkę
by nie nudził się czas brania.


W szprych muzykę zasłuchani
zmysły pojąc pięknem świata,
gubiąc gdzieś na polnej drodze
w kościach zasiedziałe lata.


Wrażeń cudnych w naszych sercach
tak potrzebnych nam do bycia,
nie zabierze nawet z kosą
biała- ta na końcu życia!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz