w gronie bliskich i rodziny
by odwiedzić polskie morze
przyjechałem w odwiedziny
Indyk w piecu już rumiany
ciasto wygląd ma baranka
już na stole leży szynka
malowane w koszu jajka
Choć pisanki na nie mówią
przecież to normalne kurze
bielą świecą wierzby bazie
piękne w wazoniku róże
Moja Ania już gotowa
makijażyk, lok kręcony
i ja z gębą wygoloną
garniturek mam włożony
Jajka mi się tęczą mienią
na nie Ania ma sposoby
nic że wygląd trochą śmieszny
mówi widać żeś jest zdrowy
By zapobiedz przejedzeniu
stoi już schłodzona wódka
chyba wprosi się na obiad
wiosna z naszego ogródka
Widać wszędzie ją w około
rozpędzoną na całego
znikła gdzieś szarówka zimy
lazurowe w górze niebo
Pół święconki już zjedzonej
wymazałem nią swe grzechy
skropię ją schłodzoną wódką
za pokutę z tej uciechy
Zapobiec .......................
OdpowiedzUsuńNadchodzi Boże Narodzenie, super będzie znów jedzenie!
OdpowiedzUsuń