wtorek, 22 kwietnia 2014

Wielkanoc po mojemu

Wielkanocne przyszły święta
w gronie bliskich i rodziny
by odwiedzić polskie morze
przyjechałem w odwiedziny

Indyk w piecu już rumiany
ciasto wygląd ma baranka
już na stole leży szynka
malowane w koszu jajka

Choć pisanki na nie mówią
przecież to normalne kurze
bielą świecą wierzby bazie
piękne w wazoniku róże

Moja Ania już gotowa
makijażyk, lok kręcony
i ja z gębą wygoloną
garniturek mam włożony

Jajka mi się tęczą mienią
na nie Ania ma sposoby
nic że wygląd trochą śmieszny
mówi widać żeś jest zdrowy

By zapobiedz przejedzeniu
stoi już schłodzona wódka
chyba wprosi się na obiad
wiosna z naszego ogródka

Widać wszędzie ją w około
rozpędzoną na całego
znikła gdzieś szarówka zimy
lazurowe w górze niebo

Pół święconki już zjedzonej
wymazałem nią swe grzechy
skropię ją schłodzoną wódką
za pokutę z tej uciechy

2 komentarze: