Rozproszył wiatr jesienny
szarych gęsi szyki
za nimi w ciasnym kluczu
żurawi słychać krzyki
park, las i knieja dzika
zmęczona plonem ziemia
pod mgieł kożuchem znika
W ogrodzie już szarówka
opadły wszystkie liście
na krzakach bez listowia
winogron widać kiście
Choć dzionek bardzo krótki
i my jacyś zmęczeni
czy starość się zakrada
lub wina to jesieni?
Natura spać się kładzie
choć brak jeszcze pościeli
za oknem ciemne chmury
więc może dziś „pobieli“
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz