sobota, 14 marca 2015

Pustka

Dom pustką nadal pachnie
brak twojej obecności
żal przytępiony czasem
biegnie w swej codzienności


W pamięci twarz Twą widzę
jak zawsze uśmiechniętą
twych włosów zapach czuję
pachnący domem, miętą


Na skrzydłach wiatru poślę
następny wiersz dla Ciebie
pytanie zadam stwórcy
czy nie ma ci źle w niebie


A może jest tam lepiej
jak tu w troskach na ziemi
po łąkach Boskich chodzisz
ze swym mężem, z bliskimi


Tęsknoty już tam nie ma
za ludźmi i za nami
jest drugie nowe życie
gdzieś pomiędzy gwiazdami


Lub może bardzo tęsknisz
za twymi prawnuczkami
że zdjęć nie mogę wysłać
opiszę je słowami


Michasia już panienką
się mądrzy, dokazuje
gdy pytam się gdzie jesteś
na chmurkę pokazuje


Natalka choć malutka
swą siostrę naśladuje
beztroski uśmiech, radość
jej lica wciąż maluje


Poślę ten wierszyk z wiatrem
ze szczytów Alp wysokich
do nieba jest bliziutko
bo w dole są obłoki


Na zaśnieżone szczyty
do Austrii się wybrałem
ty wiesz że moje „deski”
od dziecka już kochałem


Opatrzność twoją czułem
tak blisko było nieba
na pomoc twoją licząc
gdy zaszła by potrzeba

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz