poniedziałek, 4 lutego 2013

Skutki leczenia


 
Coś stało się mej Ani
dostała się pod noże,
oddana w opiekę medyków
licząc że to jej pomoże.

Zabrali się gibko do dzieła

tam wytli tam coś pozszywali,
mówiąc że wszystko już dobrze
do domu ją zaraz posłali.

Chodzi na czterech nogach

bo dwie dołożyli jej kule,
by proces leczenia przyśpieszyć
i kroków uśmierzyć bóle.

Do łóżka się z nimi kładzie

bo mówi że tak bezpiecznie,
a ja z moją trzecią u nogi
nie mogę tak czekać wiecznie!

Nie trzeba jej do chodzenia

lecz by ucieszyć duszę,
jak potrwa to jeszcze dłużej
to się z tęsknoty uduszę

Napisany 02.02.2013

1 komentarz: